Autor |
Wiadomość |
Justin
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bieruń Mstropolia CITY
|
|
Rozpoczęcie Nowego roku szkolengo...F**K!! |
|
No to tak rozpoczynamy rok szkolny 2007/2008. Gdyby ktoś sobie zapomniał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 19:48, 02 Wrz 2007 |
|
|
|
|
aaa4
Dołączył: 12 Paź 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
dwrocil sie, by odejsc, lecz wtem stalo sie cos dziwnego. Reka Hiszpana owinela sie wokol Pastoralu, ktory trzymal podczas mszy. W jednej chwili rozswietlil sie intensywnym, bialym swiatlem, i nagle Eziowi wydalo sie, ze cala kaplica zaczyna wokol nich coraz szybciej wirowac. Hiszpan zas szeroko otworzyl swe zimne, kobaltowe oczy.
-Jeszcze nie jestem gotow odpoczywac w pokoju, ty zalosny chlystku - powiedzial.
Pastoral blysnal oslepiajacym swiatlem, a kardynalowie i ksieza z asysty wraz z
wiernymi, ktorzy jeszcze nie zdazyli opuscic kaplicy, upadli na ziemie, krzyczac z bolu - oto z ich cial wydobyly sie swietliste promienie, formujac przejrzyste, rozswietlone obloki na wzor ich pozwijanych sylwetek i podazyly ku Pastoralowi, znikajac ostatecznie w jego wnetrzu. Papiez stal wsparty o niego i trzymal go w zelaznym uscisku. Ezio rzucil sie ku niemu.
-O nie, nie uda ci sie, asasynie! - wykrzyknal Hiszpan, po czym skierowal ku niemu
Pastoral.
Dobiegly z niego dziwne trzaski, przypominajace odglosy pioruna, a Ezio poczul, jak jakas wielka sila rzuca go przez kaplice, nad cialami jeczacych i wijacych sie w bolu ksiezy i wiernych. Rodrigo Borgia stuknal mocno Pastoralem o podloge przy oltarzu i kolejne swietliste kleby energii wydobyly sie z cial nieszczesnikow, po czym zostaly wessane przez Pastoral i jego samego.
Ezio pozbieral sie szybko po upadku i po
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:38, 12 Paź 2018 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|